Stolik Reszty Sówek

Marymount · Wysłany: Wto 18:32, 11 Mar 2008 Temat postu: Stolik Reszty Sówek

szara rzeczywistość i resztki tofu na blacie. tak, to tu.

quarelle. · Wysłany: Pią 16:15, 21 Mar 2008 Temat postu:

Usiadła przy zwyklym stoliku gdzieś w rpogu stołówki z sałatką i puszką koli lajt. Jakoś nie miala ochty siedzieć dziś przy jednym stoliku z którąś z gwiazdek w.

mathieu · Wysłany: Sob 13:29, 29 Mar 2008 Temat postu:

siadł dziabiąc jakąś praktycznie niezjadliwą sałatkę.

quarelle. · Wysłany: Sob 13:34, 29 Mar 2008 Temat postu:

Szła przez całą stołówke postukując obcasikami balerinek. W szkocką kratę. Stanęła z mefju i cmoknęła go w policzek. Trochę było jej głupio za wczoraj. Usiadła na przeciwko ze swoją kawą i croissanetem. Uśmiechnęła się nieśmiało.

mathieu · Wysłany: Sob 13:36, 29 Mar 2008 Temat postu:

też się uśmiechnął, tak miło. chociaż miał dosyć podły nastrój, bo nieodpowiadała mu pogoda.

quarelle. · Wysłany: Sob 13:43, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Słuchaj mathieu. Chciałam Cię przeprosić za wczoraj. - powiedziała mieszając palcem w kubku kawy - Poniosło mnie.

mathieu · Wysłany: Sob 13:48, 29 Mar 2008 Temat postu:

zasmucił się trochę.
- przecież nie masz za co przepraszam - powiedział i wziął kęs wczorajszej sałaty.

quarelle. · Wysłany: Sob 13:51, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Chyba mam. Nie powinnam. - zmieszła się i uciekła wzrokiem gdzieś w kierunku stolika elity mierzwiąc włosy. Nieuczesane zresztą.

mathieu · Wysłany: Sob 13:54, 29 Mar 2008 Temat postu:

powiedział, że jak zwykle sie za bardzo przejmuje. pomoijając to, że on się przejął uznał, że bedzie udawać że to nic nie znaczyło.

quarelle. · Wysłany: Sob 13:59, 29 Mar 2008 Temat postu:

Odchyliła się na krześle pytając czemu jest taki markotny znów. Ugryzła kawałek croissanta i otarła puder z nosa.

mathieu · Wysłany: Sob 14:05, 29 Mar 2008 Temat postu:

powiedział ze to przez pogodę. jakiś był niezadowolony z zycia.

quarelle. · Wysłany: Sob 14:08, 29 Mar 2008 Temat postu:

Wzruszyła ramionami. Potarła kości policzkowe patrząc na niego. Skrzywiła się, bo czuła, że ta jego depresja przenosi się na nia. Dopiła kawe.

mathieu · Wysłany: Sob 14:27, 29 Mar 2008 Temat postu:

powiedział, ze po prostu nie chce słyszeć że żałuje że go pocałowała. o.
a, i przepraszam, że tak długo.

quarelle. · Wysłany: Sob 14:32, 29 Mar 2008 Temat postu:

Zapytała o co mu chodzi. Trochę się zirytowała niewiemczmu. Humor mi sie udziela. Wyprostowała się na twardym krześle od którego tyłek ją bolał.

mathieu · Wysłany: Sob 14:41, 29 Mar 2008 Temat postu:

nie wiedział co powiedzieć. odsunął tę cholerną sałatkę. a potem powiedział, ze kłęt ją zdradził. i tyle. ojoj, nie był dzisiaj nadmiernie towarzyski.