Stolik Reszty Sówek

quarelle. · Wysłany: Sob 14:44, 29 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziała, że wie, że zdradził. Z nico. I nawet podniosła głos, bo po co on jej o tym przypominał. Zmrużyła oczy krzyżując ręce na piersi.

mathieu · Wysłany: Sob 14:48, 29 Mar 2008 Temat postu:

Zapytał, czy z nim wczoraj rozmawiała, bo coś tak czuł.

quarelle. · Wysłany: Sob 14:55, 29 Mar 2008 Temat postu:

Powiedziala, że i owszem rozmawiała. Ale decyzje co do tego co będzie dlaej podejmie dzisiaj jeśli to chciał wiedzieć. Zgniotła kubek w dłoni

mathieu · Wysłany: Sob 14:57, 29 Mar 2008 Temat postu:

Powiedział, że jeżeli da się znowu omamić, to zrobi głopotę, a potem wstał i zaczął zbierac jakies tam rzeczy ze stolika.
depresyja?
a może tylko zraniona duma czy inna głupota w tym stylu?

quarelle. · Wysłany: Sob 15:02, 29 Mar 2008 Temat postu:

Spojrzała zaskoczona na zbierającego swoje rzeczy ze stolika mefju.
- A jeżeli on żałuje i obiecał, że to się nie powtórzy. Powiedzial, że mnie kocha i chyba mu wierze - powiedziała poważnie i uparcie. Wiedziała, że to są głupie słowa. Strasznie naiwne, ale może właśnie taka była kłarel. Sama sie wystawiała na ścięcie.

mathieu · Wysłany: Sob 15:04, 29 Mar 2008 Temat postu:

- rób co uważasz - przewrócił oczami patrząc gdzieś tuż ponad jej głową.

quarelle. · Wysłany: Sob 15:16, 29 Mar 2008 Temat postu:

- Masz rację. Zrobię tak jak będę chciała! - powiedziała wstając z krzesła - Jak Ci przejdzie to sie odezwij. - mruknęła zarzucając na ramie fioletową torbę

mathieu · Wysłany: Sob 15:18, 29 Mar 2008 Temat postu:

pozegrał sięi wyszedł po drodze wywalając sałatkę do kosza razem z tacą.

quarelle. · Wysłany: Sob 15:22, 29 Mar 2008 Temat postu:

Całkiem już zirytowana wyszła zderzając sie po drodze z jakąś pierwszoklasistką.

Snejana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

siedziała tu w ukryciu i jadła śniadanio-obiad.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

kłócił się, z kucharką bo mu nie dobrą kanapkę dała, ;c

Snejana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

przetarła oczy i nabiła makaron na widelec i spojrzała kto tak krzyczy ale nie poznała go bo był odwrócony tyłem.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zabrał kanapkę, bo pani na niego na krzyczała i usiadł w koncie, i nałozył kaptur na głowę.

Snejana · Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 228 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zabrakło jej sosu więc wstała i musiała iść do złej kucharki i przeklinała w duchu na tego,który ją rozwścieczył.

william. · Dołączył: 24 Mar 2008 Posty: 154 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

zauważył snejankę, więc bez słowa się dosiadł do jej stolika i przeżuwał kanapkę.