77 kłętin i dżud.

jude. · Wysłany: Czw 16:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

możliwe całkiem, xd.
tymczasem on właśnie wszedł do łazienki, drapiąc się po karku.
- nie, wcale nie jesteś w męskiej łazience. - dodał, chwilę na nią patrząc, na jej plecy i chudy, całkiem pociągający tyłek. skierował się do umywalek i spojrzał w lustro, lustrując stan swojego zarostu.

diana · Wysłany: Czw 16:49, 20 Mar 2008 Temat postu:

-masz kokosowe kondomy? - zdziwiła się, wyciągając z szafki opakowanie gumek i przyglądając im z zainteresowaniem. uniosła brew i rozbawiona spojrzała na jude'a gmerającego przy zaroście. usiadła na brzegu wanny, podkładając sobie pod tyłek w/w ręcznik.

jude. · Wysłany: Czw 16:55, 20 Mar 2008 Temat postu:

- powinny być też ananasowe. - powiedział, przyglądając się własnemu odbiciu i widząc wystajęce nogi djany, bo tylko tyle odbijało się w lustrze ;c - masz gdzieś tam piankę do golenie? - zapytał, przemywając twarz zimną wodą.

diana · Wysłany: Czw 16:57, 20 Mar 2008 Temat postu:

-teraz ci się przypomniało? - prychnęła i ponownie wspięła się na wannę, szukając pianki do golenia. rzuciła mu, mając nadzieję, że nie dostanie nią w głowę. nigdy nie była dobra w koszykówkę.

jude. · Wysłany: Czw 17:05, 20 Mar 2008 Temat postu:

na szczęście on umiał łapać.
- i golarkę, taką czarną. jednorazówkę. - dodał, nakładając piankę. - ale nie rzucaj jej. - powiedział, bo nie złapałby, mając pianę na dłoniach.

diana · Wysłany: Czw 17:07, 20 Mar 2008 Temat postu:

-yhm - wyjęła maszynkę do golenia i rzuciła - ojej, zapomniałam.

jude. · Wysłany: Czw 17:12, 20 Mar 2008 Temat postu:

- kuuurwaaa, de. - mruknął, bo teraz piankę miał wszędzie, bo próbując złapać golarkę, pianka się rozpiankowała, co było spowodowane jego gwałtownymi ruchami.
to pewnie wbrew prawom fizyki, ale co tam.

diana · Wysłany: Czw 17:23, 20 Mar 2008 Temat postu:

-nie chciałam - mruknęła obojętnie i zeskoczyła z wanny. poślizgnęła się na rozpiankowanej piance i umarła, uderzywszy głową o kant umywalki ;c

jude. · Wysłany: Czw 17:24, 20 Mar 2008 Temat postu:

wcale nei umarła tylko do niego perwersyjnie podeszła phi.
spojrzał na nią, unosząc brew, z rozmazaną pianką.
- no i? tylko mnie nie gol. - wyszczerzył się i pocałował ją w czoło.

diana · Wysłany: Czw 17:25, 20 Mar 2008 Temat postu:

-zawsze chciałam to zrobić - wyznała, uśmiechając się jak sześciolatka, która utopiła swojego królika w sadzawce za domem i zapewnia rodziców, że nic nie wie na temat jego zniknięcia ;< wyciągnęła rękę po maszynkę

jude. · Wysłany: Czw 17:32, 20 Mar 2008 Temat postu:

na początku pomyślał o seksie, dopiero potem uświadomił sobie, że ona trzyma jednorazówkę w dłoni ;c
- oszpecisz mnie. - skrzywił się niego, patrząc jak powolnie zaczyna manewrować golarką w powietrzu. - nie musisz sobie nóg ogolić? albo coś takiego. - ale bał się spojrzeć w dół, więc nie odrywał wzroku od jej twarzy.

diana · Wysłany: Czw 17:37, 20 Mar 2008 Temat postu:

stanowczo pokręciła głową i stojąc między jego nogami, z radosnym uśmiechem na twarzy zaczęła go golić.
-nie możesz być bardziej szpetny niż jesteś - dodała po chwili przyglądania się jego twarzy.

jude. · Wysłany: Czw 17:39, 20 Mar 2008 Temat postu:

- dzięki. wiesz jak mnie dowartościować. - nie ruszał się, tylko na nią patrzył, tak z góry, wiem, że wiesz jak. - robimy coś wieczorem? - zapytał, xd.

diana · Wysłany: Czw 17:44, 20 Mar 2008 Temat postu:

-tak? - zadrżała jej ręka, nie wiem czemu, nie pytaj i biedny dżud został kontuzjowany - omatko, przepraszam!

jude. · Wysłany: Czw 17:48, 20 Mar 2008 Temat postu:

spojrzał w lustro i zobaczył strużkę krwi biegnącą przez resztki piany, które zostały na policzku.
- tak. nie. zajebiście. - wymruczał, opłukując policzek z krwi i piany, xd.