pobrykajmy w 69!

heath. · Wysłany: Wto 21:25, 18 Mar 2008 Temat postu:

- A chciałabyś? - spojrzał na nią z nadzieją w oczach. Napalony po wieczność. - Nic nie mów. Wiem, że tego pragniesz - zaśmiał się gardłowo, aha. Miał ochotę ją trochę wymacać. W końcu macał wszystkie. Był uprzywilejowany. Męska dziwka waverly.

nico. · Wysłany: Wto 21:30, 18 Mar 2008 Temat postu:

ale nie na tyle, żeby macać nico. ona się wysoko ceni :<
- czy ty się przypadkiem nie przeceniasz..? - odłożyła piersiówkę i powoli zsuwała dłonie niżej po jego klatce piersiowej.

heath. · Wysłany: Wto 21:32, 18 Mar 2008 Temat postu:

Zastanowił się chwile. Ułamek sekundy.
- Nie. - powiedział patrzac jej prosto w oczy. Miała ładne oczy. On też.

nico. · Wysłany: Wto 21:35, 18 Mar 2008 Temat postu:

on w ogóle jest piękny i idealny.
- nie byłabym taka pewna. - powiedziała prowokująco, jeżdżąc dłonią po jego brzuchu. - chyba się speszyłeś. - powiedział z uniesioną brwią.

heath. · Wysłany: Wto 21:37, 18 Mar 2008 Temat postu:

- Nie. - skłamał ale ojeeeeeju miał rumieńce na pliczkach. Zasłonił jeden z nich zimną dłonią.

nico. · Wysłany: Wto 21:41, 18 Mar 2008 Temat postu:

- jeszcze się musisz wiele nauczyć. - pocałowała go, namiętnie.
bawmy się heathem.
objęła go za kark.

heath. · Wysłany: Wto 21:46, 18 Mar 2008 Temat postu:

Objął ją w talii, a jego ręcznik troche się zsunął ukazując kawałek tyłka. Odwzajemnił oczywiście pocałunek równie namiętnie dotykając jej policzka

nico. · Wysłany: Wto 21:47, 18 Mar 2008 Temat postu:

nie przestawała go całować, zresztą co zrozumiale, bo heath mimo małego mózgu rewelacyjnie całował. przygryzła mu wargę i chwyciła jego ręcznik, z którym szybko wstała, unosząc brew. triumfalnie.

heath. · Wysłany: Wto 21:51, 18 Mar 2008 Temat postu:

Zanim zdążył się zorientować, że jest całkiem nagi patrzył na nią w osłupieniu. Natychmiast chwycił swoją poduszke i zasłonił... kucyka. Spojrzał na nią zmrużonymi oczyma.

nico. · Wysłany: Wto 21:52, 18 Mar 2008 Temat postu:

- do zobaczenia heath. następnym razem to ja się będę zasłaniać. - obiecała, patrząc na niego rozbawiona. posłała mu buziaka i wyszła, rzucając na niego ręcznik.

heath. · Wysłany: Wto 21:58, 18 Mar 2008 Temat postu:

Rzucił nieco rozeźlony poduszke na bok i sobie leżał nago. Przynajmniej dopóki nie weszła opiekunka i nie rzuciła w niego zeszytem.

heath. · Wysłany: Czw 16:37, 20 Mar 2008 Temat postu:

Zamknął za sobą drzwi i praktycznie lejton już nie miała na sobie bluzki. Połozył ją na łóżko i zaczął obsypywać pocałunkami jej dekolt potem biust i brzuch robiąc jej małą malinkę.

leighton · Wysłany: Czw 16:38, 20 Mar 2008 Temat postu:

delikatnie podrapała go po karku i włożyła ręce pod jego koszulkę, którą sprawnie z niego ściągnęła, całując jego lewy obojczyk.

heath. · Wysłany: Czw 16:40, 20 Mar 2008 Temat postu:

Ściągnął z niej spódniczkę smyrając wciąz po brzuchu. Spojrzał w jej oczy i znów zatopił się w jej malinowych miękkich wargach

leighton · Wysłany: Czw 16:45, 20 Mar 2008 Temat postu:

uśmiechała się w trakcie pocałunków i przy okazji rozpinała spodnie heatha.