|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
micky.
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:04, 20 Kwi 2008 Temat postu: sophie i jej niewidzialnych współlokatorek. |
|
|
jestem dumna.
przyszli więęęc. i żeby to nie był najgłupszy post na tym forum (poza nielicznymi postami su) to dodam, że majkel czekał cierpliwie, aż sofi go zaprosi. bo drzwi były zamknięte, co się stao, co się stao.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
sophie.
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:09, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
coś tam, śrubokręt? nie, nie pamiętam,sori.
myślała przez moment, że zgubiła klucz, ale zaraz go znalazła w odmętach torby, śmiesznej, bo w kwiatki, bardzo oldskulowej, andergrałndowej i generalnie ot kitir. z francuskim r. otworzyła drzwi, uderzył ich papierosowy dym, zapach mięty, proszku do prania i kurkumy. uświadomiła sobie także, że zostawiła zapalone światło i rachunek, czy cokolwiek, sprawi, że dyrektorowi zbieleją oczka, ależ to nic.
wepchnęła majkela do środka, powiedziała, żeby czuł się jak u siebie i zdjęła spódnicę, bo w pooju zawsze chodziła bez. taki mały hippis, hejho.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
micky.
Dołączył: 29 Mar 2008
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
namalowałam ostatnio na ścianie hipisowskiego małego księcia.
- ja też mam się rozebrać? - wolał się upewnić, może jakiś regulamin wisiał i on nie zauważył, ahe. rozejrzał się po pokoju i wziął z biurka jakąś figurkę buddy, przyglądając jej się z zainteresowaniem. - sama mieszkasz? - drugie łózko wyglądało na niezamieszkane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sophie.
Dołączył: 04 Kwi 2008
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:18, 20 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
-nie wiem-odparła-to znaczy nie sama, ale w sumie nie wiem, czy moja współlokatorka się wyprowadziła, czy też tylko wyjechała na ekspedycję pokojową do indii. budda był jej-pokiwała palcem na figurkę-odrąbałam mu ucho. dobrze, że wyjechała, bo zawsze strasznie śmierdziało kadzidełkami. rozbierać się nie musisz, w rzie czego powiedz, ubiorę się, jeśli ci to przeszkadza, czy coś-może faktycznie lekko się zapomniała, ale nie miała zamiaru zmieniać obyczajów tylko dlatego, że wprowadziła sobie do pokoju seksownego młodzianina.-pójdę zrobić nam tego wstrętnego trudnku.
dalekiej drogi przed sobą nie miała-nie w pokoju 10x10,. gdzie salon pełnił rolę sypialni, a sypialnia rolę kuchni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|