Autor Wiadomość
Élodie
PostWysłany: Nie 20:26, 13 Kwi 2008    Temat postu:

papa ;*
Wstała też i mruknęła jeszcze raz o tym, że było. Wzięła butelkę swojego wina i poszła w stronę Dumbarton.
jude.
PostWysłany: Nie 20:23, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- nie było, od. - dodał, patrząc na nią. wysilił się na uśmiech. - i dobrze o tym wiesz.
nie wspomniał, że przecież miała faceta, a on był na wakacjach z babcią, xd. i kumplami. wstał i wymruczał, że lepiej już pójdzie.
bo mnie gonią, pa;*
Élodie
PostWysłany: Nie 20:22, 13 Kwi 2008    Temat postu:

ups, chyba miał racje. Patrzyła beznamiętnie na swoje szpilki.
- To było poważne. - powiedziała po dłuższej chwili.
jude.
PostWysłany: Nie 20:18, 13 Kwi 2008    Temat postu:

;x
- ej, ale ty też nie traktowałaś tego poważnie. i obydwoje myśleliśmy, że się więcej nie spotkamy. - patrzył na nią, spokojnie.
Élodie
PostWysłany: Nie 20:15, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Spojrzała na niego, musiał się nieźle wkurzyć kiedy ją tu zobaczył. Pewnie wolał zapomnieć o przeszłości. Jakakolwiek była, bo nie wiem jeszcze jaka była xd.
- Nie udawaj, że nie wiesz o co chodzi.
jude.
PostWysłany: Nie 20:12, 13 Kwi 2008    Temat postu:

tak samo dżud, bo ja też próbuję, xd.
- pożegnaliśmy się w ogóle? - a wydawało się, że dżudek jest taki grzeczny, milusi i ułożony, a proszę. widać niezły dupek z niego.
Élodie
PostWysłany: Nie 20:09, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- Mhm, i o ile dobrze pamiętam nasze ostatnie spotkanie nie zakończyło się miło. - mruknęła mrużąc oczy. Próbowała przypomnieć sobie wszystko jak najlepiej.
jude.
PostWysłany: Nie 20:06, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- aha. - podrapał się po głowie, patrząc w swoje czarne vansy, dajmy na to. zastanowił się, czy wspominał jej, że chodzi do waverly. - dawno się nie widzieliśmy . - dodał, w zamyśleniu i przez chwilę patrzył na jej nagię ramię. miał ochotę przejechać po nim palcami.
co za gadka.
Élodie
PostWysłany: Nie 20:02, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- Hmm, moi rodzice nie mają czasu opiekować się swoją córką. Nie mam pojęcia czemu trafiłam akurat do waverly. - powiedziała niewinnie. Tak naprawdę sama prosiła rodziców żeby ją tu zapisali.
jude.
PostWysłany: Nie 20:00, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- właściwie.. co ty tutaj robisz, od? - co za ksywa, xd. ważne, że tylko on tak mówił. spojrzał na nią. ba, wpatrywał się właściwie, xd.
Élodie
PostWysłany: Nie 19:59, 13 Kwi 2008    Temat postu:

taak? xd dobra.
Spojrzała na niego dość niezręcznie. spuściła wzrok i spojrzała na jakiejś niebieskie, spleśniałe bokserki. Mruknęła coś na powitanie.
jude.
PostWysłany: Nie 19:55, 13 Kwi 2008    Temat postu:

nieco zakłopotany podszedł i bez słowa usiadł obok niej. dla odmiany wyjął skręta z ust. nic nie mówił, przecież mieli się więcej nie spotkać xd
Élodie
PostWysłany: Nie 19:53, 13 Kwi 2008    Temat postu:

Usiadła po turecku, miała trawę we włosach. Spojrzała na dżuda, albo na dziwne pole w tle. Później napiła się swojego wina z butelki.
jude.
PostWysłany: Nie 19:50, 13 Kwi 2008    Temat postu:

mersiii <3
oja oja, dżudek właśnie zaciągał się skrętem i zobaczył elodi. nieco go zamurowało, więc stanął pośrodku jakiegoś dziwnego pola i na nią patrzył. ze skrętem w ustach.
Élodie
PostWysłany: Nie 19:44, 13 Kwi 2008    Temat postu:

e tam ambitnie, fajny avatar jest. <3
Usiadła gdzieś na trawie, bo dziś był ładny dzień i nie było mokro. Wyrywała trawę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group