FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Akademia Waverly Strona Główna
->
Dumbarton
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Organizacyjnie
----------------
.
Personalnie
----------------
Mili Uczniowie
Sympatyczni Nauczyciele
Postaci Drugoplanowe
Akademicko
----------------
Dumbarton
Richards
Budynek Nauczycieli
Szkolnie
----------------
Dziekanat
Stołówka
Budynek Szkolny
Dziedziniec
Outsidersko
----------------
Rhinecliff
Waverly Inn
Stodoła
Posterunek Policji
Szpital
Komunikatywnie
----------------
SówNet
Rozmowy Telefoniczne
E-Maile
Plotkarsko
----------------
www.perwersowa.net
SówNet vol. 2
----------------
.
Dodatkowo
----------------
Grafika
Pierdoły
.
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
nico.
Wysłany: Nie 14:43, 13 Kwi 2008
Temat postu:
cnie, papa ;*
william.
Wysłany: Nie 14:27, 13 Kwi 2008
Temat postu:
niech niko przypadkiem nie zapomni że muszą udawac że są narzeczonymi, :3 dobra sori, musze spadac piepszyli się cnie? napewno.
buzi, pa! =*
nico.
Wysłany: Nie 14:25, 13 Kwi 2008
Temat postu:
niko splotła dłonie na jego nerkach, w duchu myśląc co by było, gdyby byli razem, ale ta myśl wydała jej się całkiem abstrakcyjna, xd. cmoknęła go w podbródek i zdjęła z niego tiszercika, hihihi.
william.
Wysłany: Nie 14:19, 13 Kwi 2008
Temat postu:
kurek, chyba, nie wiem pewna nie jestem. xd odparł że mógł by i zprzyjemnościa to zrobi, uśmiechnoł się cwaniacko i przyciągnoł do siebie, niko. i przytulił mocno, nawet ugryznoł ją w szyje.
nico.
Wysłany: Nie 14:16, 13 Kwi 2008
Temat postu:
wymruczała, nieco zrezygnowana (przecież w końcu geny jej ojca i jego matki mają się wymieszać!), czy nie mógł by jej po prostu przytulić.
o kąpieli nic nie powiedziała, jedynie puściła wodą do wanny, po omacku znajdując kurek. czy kran, cokolwiek, xd.
william.
Wysłany: Nie 14:12, 13 Kwi 2008
Temat postu:
odparł iż nie mógł bo zawsze chciał dzielic sie z nią swoimi myslami, cnie? przynajł jej rację, bo w sumie z nikim mu się tak dobrze nie gadało, a nawet nie pieprzyło jak z nią, no. i powiedział że to źle że ignoruje tak miły, temat jak współna kąpiel. o!
nico.
Wysłany: Nie 14:03, 13 Kwi 2008
Temat postu:
odpowiedziała, że informację o pieprzeniu drugiej niko mógł sobie podarować. zmrużyła nawet oczy, patrząc na niego. dodała, tak poza tym, że ona jest cholernie niepowtarzalna, a on jest napalonym popaprańcem, xd. temat kąpieli zignorowała, ale mnie osobiście się podoba, cnie?
william.
Wysłany: Nie 13:20, 13 Kwi 2008
Temat postu:
poszedł za nią, mrucząc coś że tak nie może byc, że przecież jemu juz wystarczy siostra niko, a co jeśli urodzi się druga nico, i bedzie musiał piepszyc obydwie, nawet podzieli się z nią tą informacją, i zaproponował wspólną kąpiel, a temat imion zignorował nie wydał mu się zbyt ważny. xd
nico.
Wysłany: Nie 13:15, 13 Kwi 2008
Temat postu:
- świetnie. - mruknęła, biorąc mu szczoteczkę do zębów i idąc z nią do łazienki. wrzuciła ją do umywalki, całkiem nieporadnie. - wybrali już imiona? - zapytała niemiło, opierając się o drzwi i patrząc na niego. przez chwilę nawet na jego wypchane kieszonki ;x
william.
Wysłany: Nie 13:05, 13 Kwi 2008
Temat postu:
- nie piepszę nikogo, w tym momencie, - wymruczał, i zabrał jej szczoteczkę, bo lepiej według niego by wyglądała bez niej, - a co do rodziców, to chcą miec dzieci. - powiedział, wkładając ręce do kiszonek, swoich jasnych dolceigabanów.
nico.
Wysłany: Nie 13:02, 13 Kwi 2008
Temat postu:
niko, rzecz jasna nieco zamurowało. na dodatek trzymała w ustach szczoteczkę do zębów i wyglądała pewnie bardzo inteligetnie ;3 i zdziwiona patrzyła na łiljego, ubrana jedynie w bieliznę.
- co ty pieprzysz? - wykrztusiła.
william.
Wysłany: Nie 12:58, 13 Kwi 2008
Temat postu:
wszedł, odrazu bez pukania, - niko! - krzyknoł przekraczając próg. - twój ojciec, chce miec z moją matką dzieci. - powiedział, machając rękoma, i ubużiał niko, w usta.
leighton
Wysłany: Sob 15:57, 05 Kwi 2008
Temat postu:
tak mi się tylko wydawało, ;x
-też przepraszam, niko - podniosła głowę i spojrzała na nią, no tak jakoś dziwnie.
nico.
Wysłany: Sob 15:56, 05 Kwi 2008
Temat postu:
przytuliła lejtonową.
nie, nie mają.
xd
leighton
Wysłany: Sob 15:53, 05 Kwi 2008
Temat postu:
9! jak w harym poterze ; o
oparła głowę na ramieniu niko i bawiła się jej pierścionkiem. czy one nie mają zapędów homoseksualnych?
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Soft
.
Regulamin